Hejka no i po roku bez awaryjnego śmigania zaczeły się jaja i z moją astrą ![:mrgreen:]()
Postawiłem ją w niedziele koło 14 do garażu i kurde dziś odpalić nie mogłem
dopiero chyba za 5 razem zaskoczyła..... Jestem już troche na forum heehe i jak pamiętam jest to wina tego zaworu zwrotnego na pompie paliwa przez co cały układ paliwowy się zapowietrza i dla tego kicha z odpalaniem.Dodam ze podłoge w garazu mam pod minimalnym skosem prawie nie do zauważenia.Teraz gdy układ jest zapowietrzony pewnie będą ciągle problemy z odpalaniemA jak wy myślicie???I co z tym zaworkiem zwrotnym?? Bo kurde jak pompa bedzie pracować na sucho to ją rozpierdziele;/Da się to jakoś naprawić??
Po przestudiowaniu forum dochodze do 3 głównych problemów.PIerwszy to zawór zwrotny na pompie drugi to pompka na pompie paliwa sterowana elektronicznie(wymiana 850 zł
) i sparciałe przewody odpowiedzialne za niespalone paliwo przez co układ się zapowietrza.Ale stawiam jakoś na te dwie pierwsze możliwości a jak WY myślicie....



Po przestudiowaniu forum dochodze do 3 głównych problemów.PIerwszy to zawór zwrotny na pompie drugi to pompka na pompie paliwa sterowana elektronicznie(wymiana 850 zł
