witam
mam mały problem ze swoim samochodem.
w marcu wymieniany był silnik krokowy bo obroty znacznie przekraczały standardowe i do września było wszystko okey i wtedy znowu mi się zaczęło coś dziać,
oddałem do mechanika a on stwierdził że komputer odczytywał zbyt niskie temperatury silnika i "zwariował" , zrobił co trzeba i działało wszystko ok.
miesiąc później znowu obroty wskoczyły na zbyt wysokie - zresetowałem komputer sam, jak radził mi mechanik(odłączenie plemy)
i do soboty było wszystko ok
a od soboty podczas odpalania obroty oscylują(na oko bo nie mam obrotomierza) 1600-1700(jak nie więcej) przez 5 sekund się utrzymują a następnie wracają gdzieś do 1100-1200(nie 900 jak powinno być) - kontrolka zapaliła mi się raz na luzie a dwa razy podczas jazdy(ostatnio paliła mi się w poniedziałek) kontrolka zapala mi się po rozgrzaniu silnika(ok 90st)
Dodam że mam zabitą chłodnicę(nie całą) ale mechanik powiedział że nie ma to teraz znaczenia bo jest zimno i nagrzewanie wystudzi silnik.
aa i jeszcze jedno - podczas gaszenia samochodu słychać tak jakby powietrze