Witam. Miałem konto ale haselko posiałem wiec założyłem nowe konto. Kiedyś bardzo pomógł mi pan o pompie wacu mam nadzieję że i teraz zdzierzy moj pościk. Piszę kolejno jak na spowiedzi. Wczoraj żona wraca z pracy i jak co tydzień sprwdzić chciałem olej niestety nie doszedłem do tego cały silnik od pompy paliwowej zalany rdzawym płynem chłodniczym ze zbiorniczka również syf rdzawy aż wysadziło. Pierwsze co mi na myśl przyszło to uszczelka pod glowicą ale olej czysciutki zero białego dymu, silnik cyka na wolnych jak zegarek moc bez zmian a tu taki klops. Wylalem wszystko pare płukań wodą normalną nie destylowaną. Odpalam po chwili plyn ubywa i wydaje mi sie że robi sie ciśnienie. Rozebrałem termostat taki sam syf rdzawy zawalone wszystko. Wymontowałem go i nadal to samo. Jakie było moje zdziwienie jak patrze a mocny cienki strumyczek cieknie z korka tego w bloku co jest ich 4. To chyba wrazie jak woda jest i zamarznie to je wysadza tak mi sie wydaje bo w c360 miałem to kiedys. Kupilem srodek do uszczelniania wsypałem na wode w zbiorniczku po chwili przestało wyciekac. Dziś pojechałem okolo 30km do pracy nie cieknie ale jak dojechałem i odreciłem korek to cisnienie sie robi i wysadza wode po odkręceniu. Czytalem caly dzien w pracy że to norma bo ten typ ma podcisnieniowy obieg. Ważne temperatura bez termostatu jedzie na wskażniku nawet do 100 wentylator chodzi i w zbiorniczku jak zgasilem dziwne bulgotanie. Poprzedniej zimy mądry specjalista jak mi nie grzal nawet po wymianie termostatu doradzil kwasek z octem na wrzątek i przelac nagrzewnice. Od tamtej pory w zbiorniczku rdzawy syf.Proszę o jakąś poradę bo cos mi sie wydaje że uszczelka to będzie jednak ale nie chcę jechac do mechaniora odrazu bo jak znam zycie odrazu za glowicę sie wezmie. Dodam że moj silnik to oplowski 1,7 TD żadne Isuzu. Proszę o jakąs podpowiedz i konczę już bo post jak list do Sw. Mikolaja odwaliłem.
Pozdrawiam Jacek