Witam wszystkich
Jest to mój pierwszy post także proszę o wyrozumiałość:)kupiłem astrę 1.6 16V Twinport i zapaliła mi się kontrolka "check engine". Mechanik zdiagnozował, że sonda lambda byłą uszkodzona i wymienił na nową (błąd zniknął) jednak po przejechaniu 10 km zapaliła się ponownie - teraz komputer pokazuje problem z katalizatorem, mała wydajność czy coś takiego. Czy to oznacza, że katalizator jest do wymiany i dlaczego kontrolka zapala się po kilku kilometrach dopiero?dodatkowo komputer pokazuje błąd p0602-44 i mechanik nie ma pojęcia co to może być. Macie jakiś pomysł?
Dodatkowo obroty na biegu jałowym troszkę falują, tzn nie stoją w miejscu tylko cały czas troszkę podskakują i maleją i tak w kółko (są to wahania bardzo małe ale są). Co tu można w pierwszej kolejności sprawdzić?
Chyba kupiłem trefny egzemplarz:(sorry za kumulację problemów.
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam
Jest to mój pierwszy post także proszę o wyrozumiałość:)kupiłem astrę 1.6 16V Twinport i zapaliła mi się kontrolka "check engine". Mechanik zdiagnozował, że sonda lambda byłą uszkodzona i wymienił na nową (błąd zniknął) jednak po przejechaniu 10 km zapaliła się ponownie - teraz komputer pokazuje problem z katalizatorem, mała wydajność czy coś takiego. Czy to oznacza, że katalizator jest do wymiany i dlaczego kontrolka zapala się po kilku kilometrach dopiero?dodatkowo komputer pokazuje błąd p0602-44 i mechanik nie ma pojęcia co to może być. Macie jakiś pomysł?
Dodatkowo obroty na biegu jałowym troszkę falują, tzn nie stoją w miejscu tylko cały czas troszkę podskakują i maleją i tak w kółko (są to wahania bardzo małe ale są). Co tu można w pierwszej kolejności sprawdzić?
Chyba kupiłem trefny egzemplarz:(sorry za kumulację problemów.
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam